Autor: Kenneth Christiane L. Basilio, Reporter
Senator FILIPIN w niedzielę określił użycie armatek wodnych przez chińską straż przybrzeżną przeciwko filipińskim rybakom na spornej mieliźnie na Morzu Południowochińskim w zeszłym tygodniu jako eskalację, wzywając rząd do przyspieszenia umów bezpieczeństwa z innymi krajami w celu poszerzenia sieci sojuszników Manili.
Senator Risa N. Hontiveros-Baraquel powiedziała, że Filipińska Straż Przybrzeżna (PCG) powinna rozmieścić więcej jednostek, aby towarzyszyć rybakom na Morzu Południowochińskim, aby zapobiec dalszym nękaniom na morzu.
"Nasi rybacy nie mogą pozostać bezbronni" - powiedziała w oświadczeniu. "Ta eskalująca przemoc musi zmusić nasz rząd do natychmiastowego przyspieszenia negocjacji traktatów obronnych z krajami o podobnych poglądach."
"Chiny wydają się zdeterminowane, aby dostać to, czego chcą, kosztem nie tylko naszych terytoriów, ale także naszych ludzi" - dodała.
Ambasada Chin w Manili nie odpowiedziała natychmiast na wiadomość Viber z prośbą o komentarz.
Straż przybrzeżna Manili poinformowała w sobotę, że trzech filipińskich rybaków zostało rannych, a dwa statki rybackie doznały "znacznych uszkodzeń", gdy statki Chińskiej Straży Przybrzeżnej użyły armatek wodnych w pobliżu mielizny Sabina.
"To eskalacja wykraczająca poza zwykłe użycie armatek wodnych przeciwko jednostkom PCG" - powiedziała zastępczyni lidera mniejszości w Izbie Reprezentantów i przedstawicielka partii Leila M. de Lima w osobnym oświadczeniu. "To całkowicie oburzające i głęboko niepokojące."
"Mogą to zrobić ponownie, więc rząd nie może po prostu tego zignorować lub pozwolić, aby to minęło bez echa" - dodała.
Sabina jest jednym z kilku obiektów morskich, które znajdują się w centrum utrzymujących się napięć z powodu spornych roszczeń między Filipinami a Chinami na Morzu Południowochińskim. Obie strony wymieniały oskarżenia o eskalację napięć po incydentach z użyciem armatek wodnych i otarciach między statkami.
Pekin rości sobie suwerenność nad prawie całym akwenem w ramach swojego roszczenia "linii dziewięciu kresek", które nakłada się również na roszczenia Wietnamu, Malezji, Indonezji i Brunei.
Filipińskie i chińskie statki w zeszłym roku ścierały się w pobliżu spornego obiektu, powszechnie uważanego za kluczowy punkt spotkań dla misji zaopatrzeniowych dla filipińskich marines stacjonujących na starzejącym się statku przekształconym w placówkę BRP Sierra Madre na mieliźnie Second Thomas. Sabina leży 150 kilometrów na zachód od prowincji Palawan.
"Musimy pilnie wzmocnić wszystkie nasze zdolności morskie i obronne tak bardzo, jak tylko możemy, tak szybko, jak tylko możemy" - powiedziała pani Hontiveros.
Manila zintensyfikowała swoje wysiłki, aby przeciwstawić się rozległym roszczeniom morskim Chin, rozszerzając swoją sieć sojuszy poza USA, swojego wieloletniego sojusznika traktatowego. Zawarła umowy o siłach wizytujących z Australią, Nową Zelandią, a ostatnio z Kanadą, wraz z podobną umową z Japonią.
Trwają rozmowy na temat paktu o siłach wizytujących z Francją i Wielką Brytanią, podczas gdy Filipiny realizują program modernizacji wojskowej, który obejmuje pozyskiwanie zaawansowanych okrętów wojennych, systemów rakietowych i myśliwców.
Filipiny powinny rozważyć przekalibrowanie swojej strategii dotyczącej Morza Południowochińskiego, aby lepiej sprostać ewoluującym wyzwaniom na tym akwenie - powiedział Chester B. Cabalza, założyciel i prezes manilskiego think tanku International Development and Security Cooperation.
"Ten cykl armatek wodnych... pokazuje, że mamy lukę w naszej odpowiedzi wobec Chińskiej Straży Przybrzeżnej" - powiedział w czacie na Facebook Messengerze. "Musimy oczekiwać nowej strategii od naszej straży przybrzeżnej w tej kwestii."


